Na temat kotów, ich zachowań i charakterów można mówić wiele. Każdy z nich jest inny i każdy zasługuje na dobry dom i troskliwego opiekuna. Ważne jest, by opiekun dobrze poznał charakter swojego pupila i był wyczulony na zmiany w jego zachowaniu. Koty mają to do siebie, że gdy im coś dolega często nie pokazują tego. Czasem możemy zaobserwować jakieś niewielkie zmiany w zachowaniu. Nie powinniśmy ich lekceważyć. Dla przykładu kot, który zawsze wskakiwał na parapet, meble – nagle przestaje to robić. Powinno nas to zaniepokoić. Warto udać się wtedy do lekarza weterynarii, który zbada małego pacjenta. Może coś boli i dlatego nasz pupil zrezygnował z podniebnych wędrówek? Wskakiwanie i zeskakiwanie może sprawić mu teraz ból.
Czy kot to faktycznie złośliwe zwierze?
Kot, który zawsze bardzo dbał o swoje piękne futerko nagle przestaje je czyścić? Na pewno coś mu dolega i należy to sprawdzić. Kot, który przestaje o siebie dbać na pewno ma jakiś problem, który należy zdiagnozować.
Kot zawsze załatwiał się do kuwety a teraz robi to obok, posikuje w różnych miejscach? To nie złośliwość. Możliwe, że ma problem z pęcherzem.
Kot który zawsze chętnie zjadał, to co podajemy do miseczki, nagle stracił apetyt? W tym przypadku na pewno nie należy zwlekać z wizytą w Przychodni Weterynaryjnej. U kotów w przypadku dłuższego braku przyjmowania pokarmu, może dojść do stłuszczenia wątroby ( czasem już po 2 dniach głodówki).
Masz wątpliwości – skontaktuj się z weterynarzem
W przypadku wystąpienia powtarzających się wymiotów, braku oddawania kału i moczu, także nie należy czekać z wizytą.
Podczas wizyty lekarz przeprowadzi dokładny wywiad, zbada pacjenta i możliwe, że zleci badania dodatkowe (np. badanie krwi, usg, rtg, badanie kardiologiczne itp) w celu zdiagnozowania problemu i wdrożenia skutecznego leczenia.
Niestety nasi mali przyjaciele nie potrafią powiedzieć nam wprost co jest nie tak. Dają nam jednak sygnały, gdy coś jest z nimi nie w porządku. Obserwujmy więc i nie lekceważmy tego. Czujny właściciel i szybka pomoc lekarska może pomóc w szybkim powrocie do zdrowia i dawnych zwyczajów 🙂
Grażyna Brychcy, technik weterynarii
O autorze
W 2013r. na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu ukończyłam studia magisterskie na kierunku Biologia. Miłość do czworonogów sprawiła, że po ukończeniu studiów podjęłam naukę w technikum weterynaryjnym. Od początku mojej pracy w zawodzie związana jestem z Przychodnią Weterynaryjną VET-MED. Codzienny kontakt z naszymi pacjentami zaważył na moim dalszym rozwoju w kierunku Fizjoterapii Psów i Kotów. Prywatnie od lat fascynują mnie zwierzęta egzotyczne, a zwłaszcza jaszczurki, dlatego jestem szczęśliwą opiekunką kilku agam i gekonów, a pod moją nieobecność smoków pilnuje kot o imieniu Furia.