czy kot zawsze spada na 4 łapy?

Koty to zwierzęta od setek lat traktowane jako mistyczne, owiane tajemnicą i okraszone wieloma historiami na swój temat, bo kto nie wie, że gdy czarny kot przebiegnie drogę, to przyniesie nam pecha? Jednym z popularnych powiedzonek jest także “spadać zawsze na cztery łapy” – skąd się wzięło? Czy faktycznie koty zawsze spadają na cztery łapy?

Kot – niezwykłe zwierze z niezwykłymi cechami

Od setek lat wierzono w magiczne zdolności kotów, stąd też ich częste uczestnictwo u boku czarownic i magów, szybko więc pojawiły się historię o tym, że kot ma dziewięć żyć, a jak spada, to zawsze na cztery łapy. Sprawę komplikuje dodatkowo, że istotnie czasem mogło się tak wydawać. Wypadki z udziałem kotów to nadal norma, wielokrotnie docierają nas historie o tym, jakoby kot spadł z balkonu, z drugiego, trzeciego i czwartego piętra, i nie tylko przeżył, a także wstał i poszedł dalej.

Niestety temat jest dużo bardziej skomplikowany – istotnie, według badań naukowych przeprowadzonych na Uniwersytecie Uludag w Bursie w Turcji koty w większości przypadków po upadku lądują na 4 łapach. Jak to możliwe?

Dlaczego kot spada na 4 łapy?

Ewolucyjnie koty domowe doskonale opanowały wspinaczkę. Zwinność, długie pazury, smukła, umięśniona sylwetka oraz idealny pomocnik w zachowywaniu równowagi – długi ogon. To wszystko sprawia, że koty doskonale radzą sobie na drzewach i urwiskach. W takich warunkach naturalnie odpoczywają, polują oraz jedzą. To właśnie dlatego koty najczęściej spadają na 4 łapy, instynktownie widzą, że powinny się obrócić, a specyficzna budowa ciała drapieżnika amortyzuje siłę upadku. Nazywane jest to odruchem postawy, który rozwija się u bardzo młodych kociąt, już między 4, a 7 tygodniem życia.

Mitem jednak jest to, że kotu nic podczas upadku z wysokości się nie stanie – lądowanie na 4 łapach, nie zawsze oznacza, że było ono bezpieczne.

Wiele także zależy od wysokości – wbrew pozorom, bezpieczniejsze dla kota są wyższe wysokości, niż te niskie. Weterynarze uznają, że najbardziej niebezpieczne jest dla kota spadanie z 1-2 piętra budynku, wyższe pietra uznawane są za bezpieczniejsze. Badania New York City Animal Medical Center z lat 80 pokazały nawet, że najbezpieczniejsze są wysokości powyżej 7 piętra. Rekordzista – kot zamieszkujący Nowy Jork spadł z aż z 32 piętra, i co najdziwniejsze bez większego uszczerbku na zdrowiu. Dzieje się tak, gdyż kot ma odpowiednio dużo czasy, aby się obrócić do prawidłowej pozycji.

Kocia fizyka

Prawdą jednak jest, że prawa fizyki doskonale tłumaczą, dlaczego tak się dzieje, jednak nie uwzględniają cech osobniczych zwierzęcia, więc w codziennym życiu trudno jest się z tym zgodzić.

Brak doświadczenia domowych mruczków we wspinaczkach, często występująca otyłość oraz betonowe, miejskie otoczenie sprawiają, że nasze koty narażone są na duże niebezpieczeństwo. Sytuacja także jest podobna jeśli przyjrzymy się warunkom domowym. Często urazy mechaniczne u kotów nie powstały w warunkach podwórkowych, czy ekstremalnych, ale na skutek złego rozmieszczenia infrastruktury domowej. Skok z szafy na szafę? Nie ma problemu, ale nie jeśli są po przeciwległych stronach pokoju.

Drapak do sufitu? Owszem, jeśli tylko stabilny i dobrze dobrany pod kocie potrzeby. Takich przykładów akcesoriów dla zwierząt można podać więcej, szczególnie niezbyt trafnie dobranych kocich akcesoriów. Niestety fizyka tutaj nie jest łaskawa – kot nie ma szansy się obrócić i prawidłowo ułożyć kończyn. Nie trzeba więc nikogo przekonywać o tym, że są koty, które spadły niefortunnie, i upadek zakończył się w bardzo przykry sposób – zgonem lub urazem zagrażającym życiu (krwotoki, złamania wieloodłamowe, odma płuc, skomplikowane urazy głowy). Urazy mechaniczne u kotów to jeden z najczęstszych powodów wizyt u weterynarza, więc mit o tym, że kot zawsze spada zawsze na cztery łapy, należy z całą pewnością włożyć między bajki, choć tkwi w nim ziarenko prawdy.

O autorze

Fiboo.pl | + więcej wpisów

Specjaliści Fiboo poświęcają każdą wolną chwilę na zgłębianie swojej pasji, którą są psy i koty. Czytamy, poznajemy, studiujemy - a przede wszystkim obserwujemy nasze zwierzaki, aby poznawać ich nawyki, preferencje i oczekiwania. Naszą wiedzę przenosimy na tego bloga, abyście i Wy mogli jeszcze lepiej odwzajemniać ich miłość i oddanie. Zachęcamy do czytania naszych porad i ciekawostek.

Koszyk

Back to Top